sport
www.zapasy.sport.walbrzych.pl

Zapasy w Wałbrzychu i okolicach, wałbrzyskie zapasy.

Ostatnio komentowane
Publikowane na tym serwisie komentarze są tylko i wyłącznie osobistymi opiniami użytkowników. Serwis nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za ich treść. Użytkownik jest świadomy, iż w komentarzach nie może znaleźć się treść zabroniona przez prawo.
Data newsa: 2009-08-10 16:33

Ostatni komentarz: Gratulacje Renato jestes najlepsza
dodany: 2010.04.12 21:49:21
przez: Fanka
czytaj więcej
Data newsa: 2009-02-19 15:11

Ostatni komentarz: II Liga(nie długo może I) siatkówki w Wałbrzychu ;
http://juventurwalbrzych2.bloog.pl/
wejdź i sprawdź!:)
dodany: 2009.02.21 17:09:04
przez: AdeKSG
czytaj więcej
Data newsa: 2008-08-18 08:29

Ostatni komentarz: brawo!!! i to sie nazywa promocja miasta oraz klubu!
dodany: 2008.08.18 19:45:52
przez: romanek
czytaj więcej
POLECAMY
Sukcesy zapaśniczek
2009-04-24 12:45

Z Mistrzostw Europy w Wilnie polskie zapaśniczki wróciły z dwoma medalami. Monika Michalik wywalczyła złoty w kategorii 63 kg, a Agnieszka Wieszczek brązowy w kat. 72 kg. Michalik jeszcze nie tak dawno reprezentowała Szczyt Boguszów i tak, jak teraz Agnieszka, była zaliczana do najlepszych sportowców tej części Dolnego Śląska. Poza tym przyjaźnią się i wkrótce odpoczną od maty opalając się na plaży w Turcji.
Dla Moniki jest to już trzecie złoto mistrzostw Europy, a w kolekcji ma też krążki mistrzostw świata, w sumie 9 medali. Ale nie ma wśród nich olimpijskiego.


- Bardzo chciałam odkuć się za niepowodzenie w Pekinie. Udało się, chociaż Rosjanka Alena Kartaszowa, moja „etatowa” rywalka, znowu zalazła mi za skórę. Może na igrzyskach w Londynie stanę na pudle z nr 1? – marzy Michalik.
Monika ma ośmioro rodzeństwa, z których dwoje poszło w jej ślady. – Reprezentują Agros Żary. 18 – letni Tadzio zdobył brązowy medal mistrzostw Polski juniorów i był piąty wśród seniorów, a rok starsza Marzenka tego samego koloru krążek Międzynarodowych MP. W rodzinie rosną następcy – cieszy się Monika.
Wieszczek jest zawiedziona. – Zasłużyłam raczej na kondolencje niż gratulacje. Znowu wpadłam na Bułgarkę Stankę Zlatewą - Christową i znowu pozostał mi tylko „brąz”, trzeci przywieziony z ME. Chyba trochę zawiodła psychika. Kolejna porażka z Bułgarką mocno uwiera moją ambicję. Muszę znaleźć na nią sposób, może na wrześniowych MŚ w Danii – zapowiada Agnieszka.
Monika i Agnieszka przyjaźnią się i wspierają podczas zawodów. – W Wilnie znowu mieszkałyśmy w jednym pokoju. Teraz wybieramy się ze swoimi chłopakami do Turcji, by kąpać się tam i opalać – informuje Wieszczek.
Agnieszka nie jest przesądna („nie wierzę np. w szczęśliwe skarpetki”) ale na Litwie miała pod ręką amulet. – Arek, mój chłopak, wręczył mi misia z napisem „Wyjdź za mnie”. Miś na pewno trochę mnie pocieszył – śmieje się Agnieszka.
Andrzej Basińsk

Źródło: 30minut
 


Wróć
dodaj komentarz | Komentarze: